Zapewne niejeden z Was podczas choroby leczył się przy pomocy antybiotyku. Niestety niektóre wirusy atakujące nasz organizm są na tyle silne, że odpoczynek oraz domowe sposoby mogą nie wystarczyć, aby je pokonać. W takim wypadku lekarz zarządza antybiotykoterapię. Jeśli brałeś kiedykolwiek antybiotyk mamy nadzieję, że doskonale wiedziałeś o tym, że ma on ogromny wpływ dla Twojego organizmu, niestety nie zawsze dobry. Nie wiedziałeś? Zatem powinieneś przeczytać poniższe porady, które w przyszłości pomogą Ci jak najlepiej przejść kurację antybiotykową.
Pierwszą i podstawową rzeczą, którą powinieneś zrobić w momencie, kiedy lekarz zapisze Ci antybiotyk, to zapytać go o to, czy faktycznie jest on potrzebny w kuracji. Wiadomo, że lekarz powinien wiedzieć najlepiej, jednak zdarza się, że antybiotyk nie jest potrzebny, a pan doktor przepisuje go, bo chory mówi mu, że szybko musi stanąć na nogi. Wiele chorób wywołanych bakteriami można zwalczyć wprowadzając do organizmu ich odpowiedniki. Najczęściej kuracje takie stosuje się w chorobach górnych dróg oddechowych wywołanych gronkowcem czy paciorkowcem, które pojawiają w czasie zimowym lub gdy spadnie nasza odporność.
Zapalenie płuc czy oskrzeli, angina ropna, na te schorzenia z pewnością pomoże antybiotyk, który zwalcza bakterie pojawiające się w naszym organizmie. Na co zatem antybiotyk nie jest potrzebny? Wiele przeprowadzonych badań potwierdza, że na schorzenia wywołane wirusami antybiotyk nie będzie nam potrzebny. Nie oczekujmy zatem, że chorując na grypę, zapalenie gardła lub krtani czy nieżyt nosa lekarz przepisze nam wspomniany specyfik.
Kiedy przyjrzymy się objawom wywołanym przez bakterie i wirusy – są one do siebie bardzo podobne. Nic zatem dziwnego, że często zażywamy antybiotyki niepotrzebnie. Aby uniknąć niepotrzebnego brania specyfiku, warto porozmawiać szczerze z lekarzem i wykonać odpowiednie badania, które jasno określą, czy nasza choroba wywołana jest przez wirusy czy bakterie.