Komu z nas nie zdarzyło się zapomnieć o okresowym przeglądzie stomatologicznym, zwłaszcza, gdy nic nam ze strony zębów nie dokuczało? Ilu odwlekało wizytę u dentysty tak długo, aż ból nam o tym nie przypomniał? Niestety, z zębami jest ten problem, że przez długi czas psują się bezobjawowo. Kiedy zaczyna boleć, sprawa może być już poważna.
Jak powstaje próchnica
Na naszych zębach nieustannie tworzy się płytka nazębna. Do niej przylegają resztki jedzenia i w niej żyją bakterie, które je rozkładają. Dzięki temu nasz organizm jest w stanie wykorzystać to, co zjemy. Niestety, nie wszystko co spożywamy, jest nam potrzebne i nie wszystko działa na naszą korzyść.
Jak się pewnie domyślasz, głównie chodzi o cukier. Jest on paliwem dla mózgu, ale jego nadmiar nie tylko odkłada się w przysłowiowych boczkach, ale może narobić problemów z zębami. Podczas trawienia cukrów (a zaczyna się ono już w ustach) powstają bowiem kwasy. Na ich działanie nie do końca odporne jest szkliwo zębów. Gdy więc pojawia się ich zbyt dużo, mogą je uszkodzić i wtedy powstają ubytki – czyli próchnica.
Szkliwo nie jest unerwione, więc na początku nie będzie bolało. Jeśli zaniedbamy regularne wizyty u dentysty, który dostrzeże małe zmiany i je wyleczy w początkowym stadium, możemy się zorientować, że mamy zepsuty ząb dopiero wtedy, gdy próchnica wniknie do głębszych jego warstw. Może się wówczas pojawić nadwrażliwość na zimne i gorące pokarmy, a czasem ząb może pobolewać. Jeśli jednak próchnica dotrze aż do miazgi zęba – będzie bolało. I to bardzo. Wówczas nie ma już czasu na czekanie. Trzeba działać jak najszybciej.
Leczenie kanałowe zęba
Zakażona miazga prędzej czy później obumiera. Tworzy się stan zapalny, który powoduje nie tylko ogromny ból, ale może się skończyć utratą całego zęba. Zapalenie miazgi może się też rozprzestrzenić na inne obszary np. do serca i wówczas staje się zagrożeniem dla naszego zdrowia, a czasem nawet życia. Dlatego celem leczenia kanałowego jest opróżnienie kanałów zęba z chorej miazgi, szczelne wypełnienie ich materiałem zastępczym i zabezpieczenie przed dalszymi uszkodzeniami. Ząb po leczeniu jest więc martwy, ale jest.
Czy leczenie kanałowe boli?
W zasadzie nie powinno. Historie o chodzeniu po ścianach po zatruciu zęba lub o wciskającym w fotel bólu przy “wyciąganiu nerwu na żywca”, to dziś już przeszłość. Jednak, jak wszystkie trudne przeżycia, krążą one w opowieściach osób, które ich doświadczyły i straszą kolejne pokolenia.
Zabieg wykonuje się w znieczuleniu, a nowoczesne gabinety są wyposażone w sprzęt pozwalający dokładnie śledzić przebieg leczenia (mikroskopy, precyzyjne urządzenia pomiarowe, aparaty rtg).
Z drugiej strony endodonta (bo tak się nazywa specjalista od leczenia kanałowego) musi wykazać się dużą cierpliwością i precyzją, aby nie pozostawić ani resztek miazgi, ani nieszczelności, przez które może powrócić zakażenie. Potrzebny więc nie tylko zaawansowany sprzęt, ale i dobry dentysta. W Kielcach obie te rzeczy znajdziesz w klinice Platinum Dent.
Leczenie kanałowe, jeśli jest dobrze przeprowadzone, pozwoli zachować ząb i jeszcze długo się nim cieszyć. A nawet martwy, ale własny ząb, jest lepszy, niż sztuczny lub żaden.