Leczenie na własną rękę

Kiedy występują objawy jakiejś choroby, zanim udamy się do lekarza, najczęściej sami próbujemy sobie postawić diagnozę za pomocą internetu. To popularne zachowanie, robi tak prawie każdy. Z czego to wynika? To oczywiste – dostępność narzędzia i przekonanie o tym, że w internecie jest wszystko.

Po pierwsze to wielki mit, wszystkiego nie ma, a po drugie, nie wszystko jest prawdą. Lekarze bulwersują się kiedy pacjent przychodzi z gotową, postawioną przez specjalistów internetowych diagnozą. Lekarze, którzy odpisują w sieci na listy związane z poszczególnymi objawami, często informują o tym, że to tylko wstępna diagnoza, a po właściwą należy się zgłosić do lekarza rodzinnego. Ale najgorsi są doradcy amatorzy, którzy wszystko wiedzą, wszystko przeżyli, albo słyszeli o każdym przypadku. Można takie rady traktować jako rozrywkę, jeśli ktoś ma nadmiar czasu. Ale nie mogą zastąpić porady lekarza, bo to się może skończyć tragicznie.

Włodek unikał lekarza jak ognia, twierdził, że nie ma czasu chodzić po przychodniach. Tak naprawdę to bał się diagnozy. Nie chciał dowiedzieć się, że choruje na coś nieuleczalnego. Miał swoją strategię, wpisywał objawy na forum internetowym, „życzliwi” dzielili się z nim swoją opinią na temat jego schorzenia. On natomiast wybierał tylko te opinie, które mu pasowały. Tak było w przypadku świądu. Swędziały go poszczególne miejsca na ciele, chociaż nie miał żadnej wysypki. Na początku to bagatelizował, później doszedł do wniosku, że to pewnie jakaś alergia. Ale nie przechodziło, więc napisał na zdrowotnym forum internetowym. Posypały się komentarze, wśród których przeważała opinia, że to na pewno świąd psychogenny. Internauci dopytywali się, czy Włodek nie przechodził ostatnio jakiejś traumy, nie miał jakiegoś stresu? A kto nie ma stresu w dzisiejszych czasach. Wiadomo, w domu nie ma chwili spokoju, w pracy też wciąż czegoś od niego chcą, wciąż zabiegany. I Włodek doszedł do wniosku, że to musi być świąd psychogenny. Później okazało się, że świąd bez wysypki może być również objawem różnych chorób, na przykład zapalenia wątroby.

Kildare